Dlaczego wolę pisać niż mówić

Dlaczego wolę pisać niż mówić

napisał: Urodzony Bluźnierca
dnia 01.11.2020

Jest kilka powodów. Prostych, banalnych właściwie. Nie wiem, który najważniejszy, więc: po pierwsze, kiedy piszę mam więcej czasu na zastanowienie się. Może wolno myślę?

Następnie, po pierwsze dlatego, że nikt mi nie przerywa, nie wchodzi w słowo, nie przekrzykuje. Nie przeszkadza po prostu. Dalej, po pierwsze, dlatego, że bez względu na to, jak głupie treści chcę z siebie wydalić, to nikt od razu tego nie zakwestionuje lub nie zignoruje. Przez chwilę mogę być kontent. I na koniec, po drugie, dlatego, że ... Hmm, było coś jeszcze, ale mi się zapomniało. Za to bonusem jest to, że mogę coś zmienić. Choćby ostatnie "po pierwsze" na "po drugie".


Tagi


Nieśmiało zachęcam:

Podziel się, udostępnij, skrytykuj, albo złośliwie pochwal, jakkolwiek skomentuj.

Komentarze


Więcej do czytania:


Kanał RSS

Cytuję losowo


Ateista powiada: "Nie wiem i nie mogę wiedzieć, czy bóg jest, czy go nie ma, ale samo pytanie jest bzdurne, bo nie ma najmniejszych powodów do zastanawiania się nad nim. Nie interesują mnie dowody na nieistnienie boga, jeśli nie ma powodów (o dowodach nie wspominając) do rozważania, czy jest."
Andrzej Koraszewski
Ateista
Jakże klarownie.
cytatów wszystkich całe mnóstwo →

O blogu


Umysłowy refluks. Osobisty magazyn zbłąkanych myśli, wypluwek z mniemaniami, drzazg spośród zwojów, niespodziewanych zapisków i notatków. Tak widzę i słyszę (więcej zmysłów nie pamiętam) świat. Nie twierdzę, że świat taki właśnie jest, nie twierdzę, że mam rację. Dlaczego jednak miałbym zawsze zakładać, że jej nie mam? Jest to przecie racja na miarę moich możliwości i jedyna, jaką mam. We łbie. Moja mała dzielna racja wśród wielkich kiełbi.

O blogu

Pokategoryzowałem